niedziela, 18 stycznia 2015

nic tak nie cieszy jak nowa zabawka

  Pstrykanie zdjęć kompaktem przestało mi wystarczać. Nadszedł czas, aby przesiąść się na odrobinę wyższy level. Dzięki koledze udało się pozyskać taką oto lustrzankę. Kiedyś - sprzęt jak dla mnie nieosiągalny. Dziś - przy odrobinie wyrzeczeń można się już o to pokusić.

  Trochę nauki, trochę kreatywności i myślę, że będzie kilka dobrych zdjęć z nadchodzącego sezonu. Niestety, fotografia wydaje się dziedziną łatwą tylko z poziomu oglądania czyichś zdjęć :) Dlatego trzeba się uzbroić w cierpliwość. Z pewnością przyda się też jakieś szkło do robienia zdjęć robali, kwiatków itp, bo do wiosny niedaleko...

1 komentarz: